#18
a tak żeśmy się bawiły w Pradze.
dla odmiany są patyczaki, bo coś za jednolicie tu było.
żartuję, zaraz mi bateria w lapie zdechnie, a jestem w domu i nie wzięłam zasilacza.
a tak serio to Gosia jest za ładna i nie wiem jak ją narysować.
ale ze mnie leń i kłamca.
Petrina!;D
OdpowiedzUsuń